marianek napisał:
andy > ja tam teczke kopałem przez 11 lat i jakos sie dzwignąłem bez noszenia worków.....
Jak ktos ma jaja, jest ciutek gramotny, znajdzie sie w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu, da cos z siebie, to i dostanie cos w zamian.....
Dla chcacego nic trudnego!
Nawet w dzisiejszych podłych czasach da sie cos ogarnąc : )
Jedno mnie przeraża > te ciołki zafundowali nam przez 67 lat rat racing....
I trudno mi sobie wyobrazic scigającego sie 67-mio letniego szczura......
Dlatego trzeba samemu sobie cos ogarnąc, bo jak przyjdzie zyc za 25 lat za 1500pln/mies, to.......... az starch zapytac ile wtedy bedzie chleb kosztował....
ze nie wspomne o lekach, czynszach, lekarzach, cenach opału, etc.......
ps: ktos wie moze, czy jest szansa wycofac wszystkie pieniadze z "III filaru" i zaprzestanie kontynuwania płacenia składek emerytalnych pracując w polandii ?
Wiem, ze był moment na zrobienie tego, ale czy mozna to wciąz zrobic.....(?)
obawiam sie że nie ten sam problem ma mój mąż ,wypłacaja na wcześniejszej emeryturze to wiem resztę też muszę obcykać ale na razie mi się nie chce
andy > ja tam teczke kopałem przez 11 lat i jakos sie dzwignąłem bez noszenia worków.....
Jak ktos ma jaja, jest ciutek gramotny, znajdzie sie w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu, da cos z siebie, to i dostanie cos w zamian.....
Dla chcacego nic trudnego!
Nawet w dzisiejszych podłych czasach da sie cos ogarnąc : )
Jedno mnie przeraża > te ciołki zafundowali nam przez 67 lat rat racing....

I trudno mi sobie wyobrazic scigającego sie 67-mio letniego szczura......
Dlatego trzeba samemu sobie cos ogarnąc, bo jak przyjdzie zyc za 25 lat za 1500pln/mies, to.......... az starch zapytac ile wtedy bedzie chleb kosztował....
ze nie wspomne o lekach, czynszach, lekarzach, cenach opału, etc.......
ps: ktos wie moze, czy jest szansa wycofac wszystkie pieniadze z "III filaru" i zaprzestanie kontynuwania płacenia składek emerytalnych pracując w polandii ?
Wiem, ze był moment na zrobienie tego, ale czy mozna to wciąz zrobic.....(?)
obawiam sie że nie ten sam problem ma mój mąż ,wypłacaja na wcześniejszej emeryturze to wiem resztę też muszę obcykać ale na razie mi się nie chce